Po kilku latach przerwy ponownie wróciłem do polskiego rapu. 2011 był przede wszystkim rokiem wydawniczych "debiutów" ludzi, będących w polskiej rap grze od wielu lat.
Warszawa dostarczyła solowe materiały Dioxa i Hadesa (obaj HiFi Banda), przypomniał o sobie Pablo Hudini kojarzony przez większość słuchaczy z występów z Tworzywem Sztucznym, doczekaliśmy się
również debiutu Syropu (czyli projektu Igora z Mamy Selity i Kolsa z Dwóch Warszawiaków). Mocnym zakończeniem roku jest zdecydowanie projekt Proceente'a - składanka "Aloha 40%", na której pojawia się
mnóstwo świetnych wykonawców.
"Łódź idzie po swoje" - słowa Jana Wygi bardzo dobrze oddają sytuację na tamtejszej rapowej scenie. Kończący się rok doskonale udowadnia, że w stolicy polskiego włókiennictwa jest miejsce dla więcej niż jednego
rapera. Singiel Jana Wygi, album Dwóch Sławów, wydawnictwa spod szyldu NTK zapowiadają kontynuację dobrej passy w 2012 - za co oczywiście mocno ściskam kciuki.
Reprezentanci pozostałych części kraju również nie zostawali w tyle. Cieszy fakt, że głośno o sobie przypominają Kielce - szczególnie warto zwrócić uwagę na Mediuma, o którym z pewnością zrobi się jeszcze
głośno w najbliższych latach oraz na Hurragun, który serwuje słuchaczom boom bap na najwyższym poziomie. Nie zawiedli także czołowi przedstawiciele Szczecina - "Cztery i pół" Łony i Webbera
dostarcza kolejną porcję świetnego storytellingu w pakiecie z idealnie dopracowanymi podkładami.
Wychodząc poza granice naszego kraju koniecznie trzeba zwrócić uwagę na szwedzką scenę, gdzie pojawiły się ponownie dobre pozycje wydawnicze dostarczyli Looptroop Rockers i Adam Tensta.
Hurragun w jednym z wywiadów stwierdził, że można mówić o robieniu oldschoolowego rapu lub po prostu go robić. I właśnie ta myśl doskonale definiuje "Hot Sauce Committee Part Two" Beastie Boysów. Nie samym rapem Aks żyje, dlatego w ninejszym podsumowaniu wspomnieć wypada o innych albumach, które w 2011 często gościły w moim odtwarzaczu. A były wśród nich: doskonałe remiksy utworów z ostatniej płyty Scotta-Herona w wykonaniu Jamiego XX, produkcje Robota Kocha, wszystkie produkcje wydane przez U Know Me (Envee, Galus, Daniel Drumz, en2ak i pozostali), longplay Break Da Funk czy projekt Baaba Kulka czyli repertuar Iron Maiden w bardzo nietypowych wersjach. Oraz wiele, wiele innych...