Highlighty 2011 czyli to co katowałem na parkietach i w domu w tym roku. Z perspektywy bardziej house'owej, niż nie-house'owej, stąd może spojrzenie nieco ograniczone, niemniej - przemyślane i szczere.
Julio Bashmore czyli UK scene goes continental
Producenci kojarzeni z bristolskimi połamańcami zabrali się za 4x4. I zrobili to w takim stylu, że wow. Dawno house nie brzmiał tak świeżo.
Boom na Pets Recordings
Kto by pomyślał, że to Polaki będą w dużej mierze dyktować co jest hot, a co nie, a releasy z tejże to stajni kreowały gusta w drugiej połowie roku i zanosi się na to, że w 2012 również będą.
Scena USA odkrywa Europę
i vice-versa
Releasy z Hot Creations, Southern Fried, Crosstown Rebels zamiatały na parkietach dość intensywnie w tym sezonie, na czele z Maceo Plexem, ale nie zapominając o Lee Fossie, Danny Daze czy Jamie Jonesie.
Któryż to już renesans deep house'u
i zajebistych sampli wokalowych
Releasy z Hot Creations, Southern Fried, Crosstown Rebels zamiatały na parkietach dość intensywnie w tym sezonie, na czele z Maceo Plexem, ale nie zapominając o Lee Fossie, Danny Daze czy Jamie Jonesie.
Kontynuacja tryumfalnego pochodu Soul Clap rozpoczętego jeszcze
w 2010
Newcomerzy roku
Cośtam wydawała wcześniej, ale dopiero w tym roku wypłynęła na mega szerokie wody:
Marvin Zeyss - Next to You (Maya Jane Coles Remix)
Słuchali wszyscy na repeacie; r'n'b w wydaniu dekadencko-psycho-narkotycznym.
The Weeknd - Loft Music
Najpiękniejszy głos roku i najbardziej urzekające prostotą teksty roku.
Frank Ocean - Swim Good
Ale XL Recordings wydało, więc możemy być pewni, że z tej chmury jeszcze pierdolnie.
Jai Paul - BTSU
Na pewno załapie się do Top 3 albumów roku każdego zestawienia, więc szkoda się rozpisywać.
SBTRKT - Pharaohs
Im wolniej, tym lepiej