Zadanie muzycznego podsumowania 2011r. wydaje się dość trudne. Sporo się działo, był to całkiem udany rok, mimo iż nie pojawiły się ani jakieś spektakularne debiuty ani nowe trendy (poprawcie mnie jakbym nie miał racji). Producenci tradycyjnie eksperymentowali mieszając przeróżne gatunki (np. juke/footwork wrócił do łask z całkiem niezłym skutkiem). Najlepiej wychodziło to Europejczykom, bo niestety Amerykanów dopadła epidemia dubstepowych wobbli serwowanych przez Skrillexopodobnych DJ'i i producentów.
Zomby, Rustie, Robot Koch, Modeselektor, Martyn, Starkey, Kuedo i paru innych wyjadaczy odpaliło kolejne fantastyczne wydawnictwa, a młode wilki, zwłaszcza z niemieckich labeli Robox Neotech i Saturate! Records czy też rosyjskiego G5 Music pokazały, że ze współczesnej elektroniki da się nadal wycisnąć sporo oryginalnych dźwięków.
W 2011 chciałbym przyznać tylko jeden tytuł: Label Roku 2011 dla hamburskiego Saturate! Records.
NUMERY
Najlepszy utwór z najlepszej płyty Rustie'go, ever. Słucham NON STOP! Wybuchowa mieszanka zmutowanego rocka progresywnego, nenowo-purpurowych syntów, hard techno i Bóg wie czego jeszcze.
Prawdziwa perła z Saturate! Nie wiem co jada albo zażywa Krampfhaft. W każdym razie poproszę o to samo. Natychmiast! Numer roku!
Przepiękny, gruby i totalnie wkręcający numer z debiutanckiego LP francuskiego mistrza AKAI MPC. Świetna płyta, gorąco polecam.
Najlepszy kawałek juke z 2011r. Damscray rządzi jak zwykle.
Sztos, sztos i jeszcze raz sztos!! Szkoda tylko, że cała płyta poza tym numerem średnia.
Nowa jakość na scenie nowoczesnej, syntetycznej, glitchowej i post-hip/hopowej elektroniki. Zajebisty debiut na labelu, który sam dopiero, co skończył roczek. Cała EP'ka Happy Tragedy to bezapelacyjnie jedno z 5 najlepszych wydawnictw w 2011r.
Dość niespodziewanie pierwszy raz usłyszałem moombathonowe harce Chong X w Kosmosie prowadzonym przez Maceo Wyro. Pod pseudonimem Chong X kryje się bardzo ciekawy producent rodem z Czech obecnie mieszkający w Peru. 'Clavelito Blanco', od którego ostatnio zaczynam poranek przy kawie w robocie pochodzi ze świetnej Toritos EP.
Searchlight, rosyjskiego super duo z Syberii (Damscracy & Hmot) z nawiedzonym Didjelirium na wokalu, to pełna rozmachu kosmiczna wycieczka z szatańskimi klawiszami i samplami. Porywające!
Berlin vs. Nairobi. Prawdziwa bestia. Super riddim i mega klawisze w podkładzie autorstwa panów z Modeselektor.
Baaaardzo mroczne, cmentarne bity, tajemniczego amerykańskiego producenta P-Fang. Darkstep dobry nie tylko na Halloween.
Kolejny bardzo utalentowany duet z UK na scenie future beats. 'Robot Ramification' to trochę nietypowy banger, który znienacka atakuje mózg, ale działa z siłą estradowych przebojów nieodżałowanej Violetty Villas. Gdyby ten kawałek miał warstwę tekstową, pewnie nuciłbym sobie co rano pod prysznicem.
Narzędzie do muzycznego rozwalania głów! Uwielbiam brudną, industrialną estetykę Kid'a i jego Tigerbeat6, ale w tym kawałku przeszedł samego siebie. RAVE ON!!!
Mój ulubiony numer z najnowszej i najlepszej płyty Zomby'ego. 'Dedication', zaledwie 35 minutowa produkcja, aż skrzy się od pomysłów, pięknych, chorych i wykręconych aranżacji. Wonky par excellence.
Super ultra, madafaking mash-up roku!!!
Pixelord to bezsprzecznie jeden z najważniejszych obecnie producentów na scenie, eksplorujący z dużym sukcesem wiele muzycznych gatunków. Jego Tron Cat remix kawałka Ramachandran ze świetnej płyty Fancy Mike'a to prawdziwa 8-bitowa, neonowa orgia. Kawałek, który na pewno spodoba się twojej kobiecie ☺