NUMERY
Ten enigmatyczny utwór chodził mi mocno po głowie od emisji pamiętnego seta Buriala + Kode9 dla MAH na falach BBC Radio 1. Znajomo brzmiące wokale , apokaliptyczne syntezatory, post-post-garagowy beat i marka kultowej w latach 80 wytwórni 4AD.
Niepokojący cukiereczek, nieślubne dziecko czołówki programu Kwant i najświeższych brzmienia z Chicago / Londynu. Hm, chyba jednak nie można być dzieckiem trzech podmiotów... Tak czy siak, takiego czegoś nie było od czasów Boards of Canada. Polecam cały album.
Jak wyżej + skojarzenie z "Grami Studyjnymi" Noona.
Sugestywny teledysk i dość mało reprezentatywny utwór dla tego twórcy - co akurat tutaj jest zaletą. Bardzo interesujący mariaż typowych dla Night Slugs rytmów w okolicach 130 bpm z brzmieniami rodem z Tangerine Dream. No i ten niedający się zapomnieć zblazowany wokal Mai Postepski!
Jeśli jesteśmy przy Tangerine Dream, to label DBridge'a i Instra:mentala wydał singiel będący dla mnie kwintesencją przeinteresującego nurtu Autonomic.
Jeden z największych młodych talentów, a może i największy. Kliki, piękne czarne wokale, przestrzenne klawisze... Utwór grozi przedawkowaniem rozluźnienia i aż duma rozpiera że wydała to wytwórnia w której sam wydaję.
To tyle w temacie dubstepu (powtarzam, D-U-Bstepu) w którym w 2011 ostro zawiało nudą. Flagowy przykład rozpoznawalnego soundu Manchesteru, Londyn ma groźną konkurencje... W przyszłym roku spodziewajcie się zalewu singli od obu producentów.
170 bpm z podkładami których Sade nie powstydziła by się na swoich najlepszych płytach z połowy lat 80. Wybitnie niedoceniony twórca, totalny hit, wyśmienita EP dla Kinnego Records... i 163 osób w fanpagu na Facebook. No comment.
Banger roku, chyba najczęściej grany numer na Outlook Festival w chorwackiej Puli. UKG is back!
Najseksowniejszy numer ostatnich 12 miesięcy.
ALBUMY
Dość niespodziewana pozycja w katalogu prowadzonego przez Instra:mental labelu Nonplus. Silne skojarzenia z gitarową sceną manchesterską z przełomu lat 80 /90 i 4AD.
Najlepszy album Liz Harris. Bajkowe przestrzenie, tremolowe gitary, podwodne wokale - i zdecydowanie mniej irytującego hałasu znanego z jej wcześniejszych dokonań.
Zero barier. Ikona dub-techno awansuje na guru muzyki elektronicznej w ogóle. No i chyba okładka roku. Ps. Miałem przeogromną przyjemność być zremixowanym przez A. Stotta na mojej ostatniej 12" dla On The Edge - check it!
Przy zalewie zniewieściałych emo-hipstero-britpopowo wystylizowanych chłopaczków w krawatach czy brodach, lekko przepite panienki z USA nagrały płytę której największym atutem jest "prawdziwość" - co jest ogromną rzadkością w czasach powrotu rock'n'rolla na salony.
Ta EPka jest tak długa, że spokojnie można wrzucić ją do kategorii albumów. DJ Rum jest dla mnie jednym z kilku nowych producentów którym wróżę duże zainteresowanie krytyki i słuchaczy. Rozpoznawalne brzmienie, swobodna żonglerka konwencjami i stylami, nienużące utwory po 8 minut - perełka!
Bardzo udany powrót po długiej nieobecności. Najdojrzalsza muzycznie i tekstowo płyta w dyskografii artystki.
Autonomic w pigułce. Praktycznie same killery - Croms (!!!), Indigo, Loxy & Resound, Synkro, Dbridge... Exit to bez wątpienia Label Roku - a to jeszcze nie koniec - w grudniu wychodzą albumy Loxy i Resound oraz Consequence, i świetne single od Dub Phizixs czy Synkro & Indigo...
Przełomowa składanka z footwork / juke w barwach kultowej Planet Mu. Kamień milowy w popularyzacji tego jeszcze nie do końca zdefiniowanego gatunku. Obok totalnie kretyńskich bitów (numer 3 i 9) mamy prawdziwe muzyczne rarytasy (numer 1 i 7). I o to chodzi!
I na koniec coś specjalnego. Co prawda nie jest to album, ale ilość ekskluzywnych dubplatów i rzeczy wydanych przez niego tylko na skrajnei limitowanych winylowych singlach jest wprost proporcjonalny do katowania tego godzinnego seta na moim playerze. Totalny underground straight from Berlin, mikstura 170 bpm i dub-techno - czyli to co dokładnie robi Felix K prowadząc labele Hidden Hawaii, QNS i Solaris Series.