Nie będę się zanadto rozwodził, bo ja generalnie to bardzo podsumowań nie lubię, a w ostatnim miesiącu każdego roku robić ich muszę dużo za dużo i po czasie stwierdzam najczęściej, że wyszły badziewnie. Więc krótko, nie pokrętnie, to był moim zdaniem dla muzyki świetny rok. Zarówno dla hip-hopu z zagranicy, jak i z Polski. Dla soulu i arenbi. Dla nowego jazzu i tego starego, ale brzmiącego świeżo, też!

Robić listy jednak nie zamierzam, bo jest wciąż kilka płyt, na które czekam (m.in. Common, Young Jeezy z niesamowitą listą gości i producentów), bądź które trafiły do mnie na tyle niedawno, że jeszcze się z nimi w pełni nie oswoiłem. No i pokaźna liczba tych, które czekają w kolejce na odsłuch, a czasu jak dotąd brakuje.

NAJLEPSZE ALBUMY

Wrzucając wszystko do jednego worka wiem jednak na pewno, że o tych pozycjach będę pamiętał jeszcze długo i wracał do nich często: (kolejność płyt ABSOLUTNIE przypadkowa)

The Roots — Undun (Def Jam)

Galus — Futura (U Know Me)

Galus - Futura [UKM 008] by U Know Me Records

Dego — A Wha' Him Deh Pon (2000Black)

Dego "A Wha' Him Deh Pon? by SOUNDROTATION

Mark De Clive-Lowe — Renegades (Ubiquity)

Renegades [FM Dial Album Preview] by mashibeats

DJ Quik — The Book of David (Mad Science)

Thundercat — The Golden Age of Apocalypse (Brainfeeder)

Walkin by BRAINFEEDER

Jill Scott — The Light of the Sun (Warner Bros)

Drake — Take Care (Young Money)

Frank Ocean — Nostalgia, Ultra (self-released)

Frank Ocean - Nostalgia, Ultra by chrisnzuriwatu

Kendrick Lamar — Section.80 (Top Dawg)

Kindred the Family Soul — Love Has No Recession (Shanachie)

Miguel Migs — Outside the Skyline (OM Records)

Miguel Migs - Outside The Skyline [OUT NOW] by Miguel Migs (Official)

Muzykoterapia — Piosenki Izy (Muzykoterapa Records)

Wiem, że założeniem kolegów z Diggin było, aby powstała lista singli / pojedynczych kawałków, ale ja nie jestem didżejem czy człowiekiem z radia tylko panem od słuchania i opisywania całych płyt, więc pomimo najszczerszych chęci nie dałbym rady tego zrobić na czas dedlajnu. Poza tym szczerze mówiąc to był rok, w którym spodobało mi się bardzo przynajmniej ze 100 piosenek, więc wiele z nich mocno bym skrzywdził pomijając w nominacjach.

A tak to i wilk syty i Andrzej Cała Was pozdrawia.

Dyskutuj

Według
ANDRZEJ
CAŁA
Jeden z najbardziej doświadczonych i docenianych dziennikarzy muzycznych w Polsce. Hiphopowa głowa, która zaczęła podróżować od kilku lat po wszystkich gatunkach muzycznych. Obecnie pisze między innymi do Electric Nights Magazine, T-Mobile Music, Onet Muzyka.

Blog