Rok 2012 to dla mnie rok pod znakiem muzyki tętniącej w okolicach 140bpm i na pewno najwięcej tego typu produkcji zdominowało moją listę. Tak wyglądał ten rok moimi oczami, a raczej uszami.
Rok 2012 to dla mnie rok pod znakiem muzyki tętniącej w okolicach 140bpm i na pewno najwięcej tego typu produkcji zdominowało moją listę. Tak wyglądał ten rok moimi oczami, a raczej uszami.
Pierwsze takie wydarzenie w Polsce.
Wrocławski reprezentant na Red Bull Music Academy w Nowym Jorku.
Za koncert Austina Peralty w Warszawie.