Rok temu o tej porze byłem bardzo podekscytowany planami wydawniczymi, mimo że nie wiedziałem wtedy jeszcze, że powstanie U Know Me Rec. i w jakim kierunku poszybują inne nasze oficyny wydawnicze. Teraz podekscytowany jestem jeszcze bardziej, bo 2011 to rok kolejnych wyzwań i niesamowitych muzycznych projektów z nimi związanych. Będzie się działo!
Czas jednak spojrzeć na mijający rok, który możliwe, że był dla mnie rokiem, w którym przesłuchałem największą ilość albumów w życiu ;)
Przejdźmy do sedna
Top Albumy
Tu zacznę dość egocentrycznie od czterech polskich rodzynków:
Teielte – Homeworkz (+ wielki szacun za mega live-acty!)
Przaśnik – Azymic
Kixnare – Digital Garden
Dup! – Session In Something Like Studio
Grooveman Spot - Change Situation
Suff Daddy – The Gin Diaries
Erykah Badu - New Amerykah Part Two (Return of the Ankh)
Onra – Long Distance
Oriol – Night and Day
Mount Kimbie - Crooks & Lovers
Robot Koch – Songs For Trees And Cyborgs
Lazer Sword – Lazer Sword
EPki
James Blake – CMYK EP
JuNouMi EP vol.4 (mocno niedoceniona płyta ;)
Traki
Phil Ade - Always There
Jose James – Code
Aloe Blacc – I Need A Dollar
Andreya Triana – Lost Where I Belong (za tauronowy koncert!)
Erykah Badu Feat. Rick Ross - Window Seat (Remix)
Numaads – Now (Robot Koch remix)
Suff Daddy - 5 O'Clock Suff feat. Miles Bonny
Gil Scott-Heron - Me And The Devil
MED – Where I am from
Escort – Cocaine Blues
Kola Kube – Why (Joey Negro Block Party Mix)
Tensnake – Coma Cat
Storm Queen – Look Right Throught
Flying Lotus - Do The Astral Plane
L-Vis 1990 – Forever You
The Phantom - Connect The Dots
Sepalcure – Every Day Of My Life
Ghost Mutt – Thoroughbred
Take – Neon Beams
Eskmo – Cloudlight
James Blake – Limits To Your Love
Dołożę do tego tegoroczne polskie festiwale, na których miałem okazję się świetnie bawić: Boogie Brain, Tauron i Unsound.
Plus masa świetnych imprez z gośćmi z zagramanicy z których szczególnie trzy zostały mi w pamięci: Dam Funk, Onra i The Clonious.
To z pewnością był udany rok, ale sądze że kolejny będzie jescze lepszy!